Zespół Szkół Górniczych w Łęcznej.

Dziennik
Elektroniczny

Przedstawiciele Samorządów Klasowych promują akcję pomocy choremu chłopcu z Ciechanek. Opiekunka SU druga z prawej

– Lubię pracować z młodzieżą – mówi pani Julia Kupa, nauczycielka języka polskiego i nowa opiekunka Samorządu Uczniowskiego. Wywiad z nauczycielką przeprowadziła Zuzanna Gregorowicz z kl. 3em, wolontariuszka w bibliotece szkolnej.

Czy mogłaby Pani opowiedzieć nam coś o sobie?

Hm… jest to pytanie dość ogólne, ale mogę powiedzieć, że w grudniu skończę 25 lat. Jestem początkująca nauczycielką, a co za tym idzie mój staż pacy nie jest długi, za to jest jeszcze chęć do jej wykonywania, jakiś entuzjazm, zapał – chociaż znalazłoby się też trochę niewiadomych. Z początku nie da się „nauczyć” tej pracy w takim krótkim czasie – myślę, że nie tylko w tym zawodzie, ale w wielu tak właściwie człowiek uczy się przez cały czas jego trwania – nawet przez wiele lat. Ja w tym roku tez zmierzę się z nowymi doświadczeniami.

Pochodzę z małego miasta Piaski, gdzie chodziłam do szkoły podstawowej i gimnazjum. Natomiast jeżeli chodzi o liceum i studia, uczyłam się w Lublinie.

Jakie ma Sorka zainteresowania?

Nie są one związane jedynie z językiem polskim, jednak jeżeli chodzi o tę sferę bardziej interesuje mnie język aniżeli literatura, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że tej drugiej jest więcej na lekcjach. Dopiero na studiach zdałam sobie sprawę, że język to coś, co bardziej mnie interesuje, konkretniej zagadnienia związane z powstaniem języka tego, czy rozwijał się kiedyś jeden język wspólny dla nas wszystkich czy kilka języków w różnych obszarach świata: kwestie związane z rodzinami językowymi, z etymologią wyrazów, pojęcie językowego obrazu świata, czyli założenie, że język odzwierciedla kulturę danego kraju – obyczaje w nim panu8jące, czy specyfikę danej narodowości. Jeżeli zaś chodzi o literaturę, oprócz tej pięknej omawianej często na zajęciach, szczególnie lubię czytać kryminały Agathy Christie. Przedmiotem lektury są dla mnie także artykuły traktujące o innych kulturach i przepadam za tematami turystycznymi.

Inne zainteresowania wykraczają poza sferę języka polskiego, właściwie są one szeroko pojęte i nie są typowe dla polonisty. Ciekawe są w mojej opinii takie zagadnienia z dziedziny astronomii jak: czarne dziury, Wielki Wybuch, światy równoległe czy podróże w czasie. Tematy te mogą być interesujące nie tylko dla umysłów ścisłych.

Jeżeli chodzi o aktywne formy spędzania czasu nie jestem osobą, która oddaje się jednemu hobby, ale w wolej chwili bardzo lubię jeździć na rowerze, grywam tez w tenisa stołowego (chociaż ostatnio lekko tę aktywność zaniedbałam).

Uwielbiam spotkania z rodziną i znajomymi, ponieważ bardzo ważne jest dla mnie to, żeby mieć ich blisko.

Lubię uczyć się nowych języków, robię to sama, chociaż uczę się ich w trybie czytania artykułów bądź oglądania seriali w języku angielskim bez polskiego lektora. Uczę się również języka hiszpańskiego, taką naukę traktuję bardziej jako rozrywkę.

Oczywiście uwielbiam słuchać muzyki – zawsze w domu, zawsze w samochodzie, zawsze jak gdzieś idę to w słuchawkach coś tam gra. Jeżeli chodzi o gatunki mogę powiedzieć, że słucham muzyki szeroko pojętej, z różnych lat i gatunków, ale myślę, że głównie polska alternatywna muzyka. Wydaje mi się, że moje zainteresowania nie są więc niestandardowe, raczej pospolite.

Dlaczego została Pani nauczycielką?

Dość często słyszę to pytanie. Zostałam nauczycielką, ponieważ zainspirowała mnie do tego moja wychowawczyni, a zarazem nauczycielka języka polskiego z liceum. Uważałam ją za świetnego pedagoga, nie tylko pod względem posiadanej wiedzy merytorycznej, ale też pod względem jej podejścia i zaangażowania. Do tej pory mam z nią kontakt i myślę, że jej osoba mnie natchnęła.

Jakimi wrażeniami może się Sorka podzielić po pierwszym miesiącu pracy w naszej szkole?

Wrażenia są pozytywne jak najbardziej. Jednym z dobrze postrzeganych przeze mnie aspektów jest zgranie uczniów. Wszyscy się znają, dzięki temu też uczniowie maja dobre kontakty i to widać. Jeśli chodzi o moją współpracę z uczniami też jestem z niej zadowolona. Z większością naszej szkolnej młodzieży można się łatwo porozumieć. Miło się z nimi pracuje, są kontaktowi, otwarci i to wydaje mi się bardzo ważne. Nauczyciele są bardzo sympatyczni i pomocni, również Pani dyrektor ciepło mnie przyjęła. Poczułam się w tej szkole dobrze od pierwszego momentu tak bezstresowo. Oczywiście zdarzają się sytuacje stresujące, ale są one potrzebne, motywujące. Generalnie dobrze czuję się w tej szkole i dzięki temu też dobrze mi się tu pracuje.

Czy cieszy się Pani że została wybrana opiekunką Samorządu Uczniowskiego?

Oczywiście cieszę się, ponieważ oznacza to, że uczniowie mi zaufali. Muszę jednak przyznać, że funkcja ta będzie dla mnie pewnym wyzwanie, ale myślę że z pomocą uczniów mi się uda. Również dlatego, że jedynym z powodów którego wcześniej nie wspomniałam, dla którego jestem nauczycielka jest to, że lubię pracować z młodzieżą. Mówi się często, że zła jest taka praca, gdzie trzeba mieć kontakt z ludźmi, bo ludzie są trudni, ale z młodzieżą lubię pracować. A dzięki temu, że jestem opiekunka Samorządu Uczniowskiego będę mieć więcej do tego możliwości, lepsze sposoby na to, żeby mieć kontakt z uczniami. Z tego miejsca chcę podziękować uczniom za zaufanie do mnie.

Czy Sorka ma już jakieś pomysły związane z Samorządem uczniowskim i nie tylko?

Pierwsza akcja już jest realizowana. Nasza szkoła została nominowana do udziału w chellengu #Załoga Czarusia, to jest akcja charytatywna na rzecz chłopca z Ciechanek chorego na raka. W poniedziałek rozpoczniemy zbiórkę funduszy wśród uczniów.

Oprócz takich standardowych działań, które zapewne powtarzają się co roku, jak przygotowanie akademii czy Dni Otwartych, myślałam też nad zrobieniem konkursu stricte związanego z językiem polskim np. wiedzy o autorze. Już wcześniej w szkole dużo się działo, wiele było takich inicjatyw podejmowanych i właściwie będę mogła je kontynuować. Będę bazowała również na pomysłach uczniów – oni mają, bardzo możliwe, lepsze od moich. Zrobimy sobie burzę mózgów na następnym spotkaniu Samorządu Uczniowskiego.

Pomysły młodzieży, a zarazem ich potrzeby są przecież ważniejsze od moich.